Druga strona niepowodzenia, czyli dźwignia do zmiany życia.

listopad 06, 2016
  • Czasem możesz mieć poczucie, że spotykają Cię niesprawiedliwie przykre wydarzenia i sytuacje. Masz tego dość, narzekasz, zamartwiasz się, że mimo Twoich chęci zmiany nie następują. Jak więc wyjść z tego stanu i dokonać trwałego zwrotu w znacznie lepszym kierunku? Jak przestać sabotować swoje życie i zacząć się nim cieszyć? Jak doceniać wszystko, co Ci przynosi?

    Klucz leży w tym jak postrzegasz wartość tego jakim jesteś człowiekiem. Wartość wszystkiego, co nosisz w sobie.

    To co musisz zrobić, to uświadomić sobie, że większość trudności, które występują w Twoim życiu, są narzucone przez Ciebie samego. Wtedy jesteś w stanie to uzdrowić. Zakończysz wewnętrzny sabotaż tylko poprzez przyjęcie odpowiedzialności za własne wybory i działania, które taki stan spowodowały.

    Tylko kiedy przestaniesz obwiniać swojego szefa, rząd, rodziców, partnera, dzieci, okoliczności, los czy Boga, możesz dokonać trwałej zmiany w życiu. Wtedy jesteś gotowy powiedzieć z przekonaniem: „Wybrałem to, gdzie teraz jestem i mogę wybrać w tej chwili coś znacznie lepszego dla siebie.”

    Życie jest tym, czym je czynimy. Zawsze tak było i będzie.

    — Grandma Moses

    Oczywiście nie wszystkie problemy, urazy czy niepomyślne wydarzenia są wytworem Twojej podświadomości, która przechowuje przekonania związane z niskim poczuciem wartości. Określone trudności czy wyzwania są prawdziwym darem od Stwórcy, a celem ich jest przetestowanie i zahartowanie Twojego ducha. Niepowodzenia mogą być czasem dla Ciebie prawdziwym błogosławieństwem.

    Każdy człowiek doświadcza w życiu bólu, cierpienia i niepowodzeń. Sam mogę powiedzieć, że takie wydarzenia w moim życiu jak śmierć dziecka czy bolesny rozwód i spowodowana tym depresja, były potrzebne do dokonania transformacji i zmiany kierunku mojego życia. Dały mi możliwość spojrzenia na życie i śmierć z zupełnie innej perspektywy. Uruchomiły też możliwość pójścia w zupełnie nowym kierunku.

    Zazwyczaj nie szukamy w życiu cierpienia czy bólu. Jednak bez nich znacznie trudniej jest docenić i poczuć ich przeciwieństwa – bycie wdzięcznym za wszystko co mamy, co już osiągnęliśmy. Docenić upadki i zdobyć się na wzloty. Bez względu na to, czy trudności są efektem Twojego sabotażu, czy też stanowią ważną duchową lekcję, ich efekt może być dla Ciebie zupełnie zaskakujący.

    Wiele osób, które przeszły przez ciężkie życiowe doświadczenia, zagrażające życiu choroby – oprócz całego związanego z tym cierpienia, doświadczyły specyficznego rodzaju wewnętrznego spokoju, którego nigdy wcześniej nie czuły. Ból jest drogą prowadzącą do oczyszczenia podświadomości ze wszystkich zapisanych w niej traum i negatywnych przekonań. Twoja dusza szuka czasem dramatycznych sposobów znalezienia równowagi.

    Ważne jest aby osiągnąć wewnętrzny spokój przez pracę nad sobą i działanie, a nie poprzez cierpienie. Istnieje możliwość, by potraktować pozornie niekorzystne życiowe doświadczenia jako szansę na naukę i inspirację do własnego rozwoju.

    Każdy człowiek ma w życiu momenty, kiedy popełnia błędy, krzywdzi innych, marnotrawi czas i swoje talenty. Przychodzi jednak moment spłaty długów, zadośćuczynienia i proszenia o wybaczenie. Kiedy odkryjesz swoją wewnętrzną wartość zobaczysz, że życie jest już i tak wystarczająco trudne bez tworzonych przez Ciebie dodatkowych problemów. Wtedy możesz bardziej docenić radość, jaką ono daje i wnieść więcej radości w życie innych osób.

    Poczucie własnej wartości jest percepcją. Zaczynasz swoje życie z całkowitą pewnością siebie. Czy widziałeś noworodka z problemami z poczuciem własnej wartości?

    W miarę jak dorastasz, stajesz się swoim własnym sędzią, ujmującym sobie punkty za brak zrozumienia natury procesu życia i płynących z niego nauk. Kiedy budujesz postawę pełną świadomości i akceptacji dla swojego życiowego procesu, możesz otworzyć ramiona na przyjęcie efektów Twojej podróży.

     

    Kilka poniższych kroków może okazać się w tym podejściu bardzo pomocnych:

     

    1. Pamiętaj, że nie jesteś sam.

    Pierwszy krok to uświadomienie sobie, że nie jesteś sam. Wszyscy popełniamy błędy, stanowiące nieodłączną część życia i rozwoju. Każdy powiedział, pomyślał, czuł i zrobił rzeczy, których żałuje. Twoja wartość nie zależy od tego jak bardzo jesteś perfekcyjny. Jeśli przestaniesz obwiniać się i surowo oceniać każdy błąd, możesz zatrzymać proces reaktywnego wchodzenia w negatywne zachowania i wzorce.

    2. Pamiętaj, ze zrobiłeś wszystko co było w Twojej mocy.

    Kolejna ważna kwestia, to zdanie sobie sprawy, że bez względu na to, co się wydarzyło, zrobiłeś wszystko, co było w Twojej mocy każdego dnia życia. Możesz się oczywiście z tym nie zgadzać. Zanim jednak zaprzeczysz, rozważ dokładnie ten temat w stosunku do swoich rodziców lub opiekunów. Bez względu na to jak bardzo byli mili lub jak wiele bólu Ci sprawili, starali się zrobić najlepsze, co umieli w świetle swoich ograniczeń, traum, przekonań, lęków, wartości i zmartwień. To „najlepsze” było być może czymś wspaniałym lub okrutnym. W ten sam sposób Ty, bez względu na to jak daleko odszedłeś od swoich ideałów, zrobiłeś wszystko, co byłeś w stanie w danym momencie.

    3. Przeproś i proś o wybaczenie.

    Być może odgrywałeś w myślach wydarzenia, które w Twoim odczuciu powinny mieć zupełnie inny przebieg. Może wtedy lepiej poszłoby Ci na rozmowie w sprawie nowej pracy, podczas wystąpienia przed publicznością czy egzaminu. Może wolałbyś cofnąć w czasie bolesne wydarzenia – momenty, których dziś żałujesz. Nie jesteś w stanie zmienić przeszłych wydarzeń i popełnionych pomyłek. Możesz jednak uniknąć ich powtarzania. Przeszłość nie istnieje, poza zbiorem wspomnień i uczuć, które trzymasz w sobie w chwili obecnej. Skupiając się na działaniu tu i teraz – mając wgląd we własne błędy oczami pełnymi współczucia i proszącymi o wybaczenie – zrobisz wiele, aby uzdrowić nadszarpnięte poczucie własnej wartości. Jeśli jest Ci przykro, że nie wysłałeś swojej matce życzeń urodzinowych, zrób to teraz. Nawet jeśli ona już nie żyje, napisz do niej kilka słów. Poproś o wybaczenie. Jeśli zraniłeś brata, siostrę, rodziców, partnera lub inną osobę, skontaktuj się z nimi i poproś o wybaczenie. Jeśli Ci nie wybaczą, to Ty wybacz im również z tego powodu. Wyślij im jakiś prezent lub kwiaty, napisz list. Wejdź w swoje wnętrze i zwizualizuj tych, których zraniłeś. Poproszenie o wybaczenie przynosi uzdrowienie i zaczyna podnosić Twoje poczucie wartości. Uzdrawia także relacje z ludźmi.

    4. Zaufaj swojemu procesowi.

    Następnym razem, kiedy poczujesz, że wszystko co najlepsze szybko przeminie pamiętaj, że życie zazwyczaj ewoluuje w coraz lepszą stronę. Żyjesz i uczysz się, potykasz się i powstajesz, popełniasz błędy i rozwijasz się. Robisz postępy, wzrastasz. Jeśli jesteś uważny i wyciągasz wnioski, stajesz się silniejszy, mądrzejszy i zdolny podołać znacznie poważniejszym obowiązkom. Jesteś gotowy do osiągnięcie znacznie więcej w swoim życiu.

     

    Życie jest procesem odkrywania na nowo Twojej prawdziwej wartości i wartości wszystkich istot.

    Dla odkrycia swojej prawdziwej wartości, musisz sięgnąć do własnego wnętrza i tam ją znaleźć. Musisz stworzyć ją poprzez odpowiednie działania.

    Pamiętaj, że lista Twoich osiągnięć ulega oczyszczeniu w każdym momencie świadomości, pokory i skruchy. Jeśli masz długi do spłacenia, spłać je walutą dobroci w stosunku do swojego wierzyciela, a nie karz siebie za to już nigdy więcej. Nie jest to potrzebne i nigdy nie było wymagane.

Dodaj komentarz
Wewnętrzny sabotaż, czyli dlaczego nie dostaję tego czego chcę.Siła Woli – Twoja Wewnętrzna Moc Działania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *