Emocje warte Oskara czyli 5 rzeczy, których uczy nas film „W głowie się to nie mieści” na temat emocji

marzec 10, 2016
  • Czy miałeś okazję obejrzeć film „W głowie się to nie mieści” wytwórni filmowej Pixar?
    Ja zrobiłem to nawet 2 razy. Być może dziś już wiesz, że dostał on statuetkę Oskara za najlepszy film animowany ubiegłego roku.

    Dlaczego o tym dzisiaj piszę?

    Ten obraz w perfekcyjny sposób wyjaśnia skomplikowany temat jakim są nasze emocje. W sposób zrozumiały dla każdego, bez względu na wiek.

    O czym dokładnie jest ten film?

    Akcja „W głowie się to nie mieści” skoncentrowana jest wokół życia 11 letniej dziewczynki o imieniu Riley, która właśnie przeprowadza się razem ze swoimi rodzicami do San Francisco.
    W wieku, w jakim znajduje się bohaterka filmu, przeprowadzka z małego miasteczka do metropolii to ogromny wstrząs. Doświadcza ona prawdziwej erupcji emocji, kiedy opuszcza swój rodzinny dom, grono przyjaciół i ukochane hobby jakim jest hokej na lodzie.
    Pozostałe główne postacie całej historii, jakimi są uczucia Riley: Radość, Smutek, Złość, Lęk i Odraza, dają nam wgląd w funkcjonowanie umysłu dziewczynki podczas, tego zmieniającego życie, doświadczenia.

    Film w niezwykły sposób pokazuje prawdziwe procesy zachodzące w umyśle człowieka, jak na przykład konsolidacja całodniowych wrażeń zgromadzonych w pamięci krótkoterminowej w czasie snu.

    Możemy bardzo wyraźnie dostrzec, że w istocie „my” to cały zespół cech osobowości, które ze zmienną mocą oddziałują na nas w różnych momentach życia.
    Jednym z najważniejszych przesłań filmu jest to, że powinniśmy nauczyć się zrozumieć, zaakceptować i połączyć się z własnymi uczuciami i wspomnieniami, aby sprzyjało to naszemu rozwojowi.

    5 rzeczy, których „W głosie się to nie mieści” uczy nas o znaczeniu emocji:

    1. Wszystkie nasze emocje istnieją w określonym celu.

    Emocje ze swej natury nie są ani dobre ani złe. Każda emocja odzwierciedla nasze wewnętrzne doświadczenie i pozostaje w ścisłej relacji z doświadczeniem widzianym na zewnątrz.
    Rumi, suficki poeta i filozof, dawno temu napisał, że powinniśmy traktować każdą emocję jak gościa, nie rozglądając się za pierwszą sposobnością aby się jej pozbyć, tylko pracować nad zrozumieniem jaką przynosi nam wiadomość i w jakim celu się pojawiła.

    To, o czym Rumi pisał w swoich utworach, zostało ostatnio potwierdzone w badaniach, które wskazały, że poczucie dobrobytu opiera się na zdolności do odczuwania szerokiego wachlarza emocji. Innymi słowy im więcej czujesz, w całym spektrum swoich emocji, tym lepiej dzieje się w Twoim życiu.

    2. Czuć emocje oznacza mieć kompas.

    W pewnym momencie filmu Radość próbuje trzymać Smutną z dala od Riley. Pomimo, że dziewczynka doświadczała wszystkich pozostałych emocji, to brak zdolności do odczuwania smutku połączony z pragnieniem matki i jej działaniami by Riley była szczęśliwa, ostatecznie doprowadziły do chłodu emocjonalnego i depresji głównej bohaterki.
    Taki stan generuje wyłącznie same negatywne oceny sytuacji i sprzyja dramatycznym wyborom.

    Dopiero w momencie, kiedy Riley poczuła ponownie smutek, mogła wyraźnie zobaczyć swoje położenie i poprosić o pomoc.
    Uznanie i zrozumienie emocji prowadzi do bardziej zdrowych i produktywnych rezultatów niż ignorowanie ich znaczenia.

    3. Nasza rzeczywistość i wspomnienia przechodzą przez filtr naszych emocji.

    W taki sposób w jaki obecną rzeczywistość widzimy przez ramy wydarzeń z przeszłości, nasze wspomnienia ozdabiamy kolorami obecnych doświadczeń.
    W przypadku Riley, przywołuje ona wielokrotnie wspomnienia momentu, kiedy zdobyła mistrzostwo w hokeju na lodzie. W pewnym momencie pojawia się scena, kiedy spudłowała decydujący strzał i wtedy zaczęła odczuwać smutek.
    W innej chwili wspomina dokładnie to samo wydarzenie, jednak tym razem uśmiecha się kiedy widzi jak koleżanki z zespołu podnoszą ją w górę na swoje ramiona, dając do zrozumienia jak bardzo wartościową jest dla nich osobą.
    Identyczne wspomnienie, z tą jedną różnicą, że było postrzegane raz przez pryzmat smutku a drugi raz radości.
    Dostrzeżenie powyższej kwestii niesie swoistą moc w sobie.

    Najważniejsza rzecz, o której powinniśmy pamiętać, to fakt, że nasze wspomnienia stanowią część osobistej narracji, jaką możemy skonstruować dowolnie w zależności od tego w co wierzymy.
    Sami jesteśmy reżyserami i możemy zmienić naszą historię w dowolnym momencie. Nie wykasujemy określonych paragrafów zawierających negatywne zdarzenia lub mało chlubne osiągnięcia. Nie możemy wyciąć scen, których nie chcielibyśmy oglądać. One muszą zostać tam gdzie są i dobrze jest się z tym pogodzić.

    Badania pokazują, że obecne doświadczenia wywierają na nas mniejszy wpływ, niż historie jakie na ich temat raz po raz sobie powtarzamy.

    4. Mówienie o emocjach daje wielką moc.

    Najbardziej niezwykłą rzeczą związaną z filmem, jest koncentracja akcji na emocjach odczuwanych przez dziecko, co może w dużym stopniu wpłynąć na jakość dialogu i relacji jakie mamy z naszymi dziećmi.
    Jeśli uczą się one wcześniej akceptacji swoich emocji oraz tego, że ważne jest by odczuwać i mówić o wszystkich swoich emocjach, w wieku dorosłym będą lepiej przystosowane do życia i radzenia sobie z wyzwaniami.

    Ten film tak naprawdę nie jest skierowany tylko do dzieci ale jego odbiorcami jesteśmy my wszyscy.
    Dlaczego?
    Dlatego, że będąc zdolnym do mówienia o swoich emocjach we wszystkich ich postaciach, oznacza bycie gotowym do uczenia się, odpowiadania na to co przynoszą ze zrozumieniem, współczuciem i brakiem oceniania.

    Najważniejsza rzecz, o której powinniśmy pamiętać, to fakt, że nasze wspomnienia stanowią część osobistej narracji, jaką możemy skonstruować dowolnie w zależności od tego w co wierzymy.
    Sami jesteśmy reżyserami i możemy zmienić naszą historię w dowolnym momencie. Nie wykasujemy określonych paragrafów zawierających negatywne zdarzenia lub mało chlubne osiągnięcia. Nie możemy wyciąć scen, których nie chcielibyśmy oglądać. One muszą zostać tam gdzie są i dobrze jest się z tym pogodzić.

    Badania pokazują, że obecne doświadczenia wywierają na nas mniejszy wpływ, niż historie jakie na ich temat raz po raz sobie powtarzamy.

    5. Odczuwanie emocji to kluczowe doświadczenie człowieka.

    Pixar dokładnie wiedział co robi przedstawiając w filmie najważniejsze ludzkie emocje. Bazowano na pracy i badaniach naukowych dr. Paula Eckmana. Pokazał on, że pewne emocje są odczuwane i wyrażane przez takie same grymasy twarzy we wszystkich kulturach na całym świecie.
    „W głowie się to nie mieści” przypomina nam jak podobni jesteśmy do siebie jako ludzie bez względu na wszystkie różnice. To bardzo odważne i silne przesłanie w obliczu dyskryminacji związanej z kolorem skóry, płcią czy orientacją seksualną.
    Ostatecznie bez względu na to kim jesteśmy, doświadczamy identycznej gamy emocji.

    Dlatego też, jeśli uświadomimy sobie, że wszyscy sami toczymy swoje wewnętrzne bitwy, możemy doświadczać tego świata z większym współczuciem, będąc wolni od kategoryzowania i oceniania innych.

    Jeśli nie oglądałeś jeszcze tego filmu, to polecam zrób to jak najszybciej. Warto, bez względu na fakt otrzymania złotej statuetki Oskara.

    Jeśli nie oglądałeś, obejrzyj. Jeśli oglądałeś, podziel się swoimi odczuciami… i oczywiście emocjami!

Dodaj komentarz
Wartości, czyli nasz życiowy kompas.5 kroków by skutecznie zadbać o życiową energię – paliwo napędzające do działania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *